Hejka! Pullipa jeszcze nie mam, ale postanowiłam, że wymyślę historyjkę.
Pewnego wiosennego dnia mała........(nie ma jeszcze imienia) poszła do lasu na jagody. W pewnej chwili zobaczyła małego kotka. Na początku się przestraszyła, ale po chwili podeszła do niego i go pogłaskała. Zaprzyjaźnili się i do teraz razem mieszają.
Koniec.
PS. kotka uszyję i wstawię zdjęcie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz